Autor Wiadomość
kościej
PostWysłany: Czw 22:01, 06 Wrz 2007   Temat postu:

ludzie ludzie, ale tu chodzi oto ze jesli bron niejest magiczna to cholernie duzo wazy i jesli niejest sie kolosem to miecz dwumetrowy poprostu ciezko bylo by dzwignac we dwie osoby (ewentualnie 4 jesli sie jest postury naszego kochanego alchemika z jaggerfortu) a tak na boku to ile osób z armi oblegającej fort chcialo zabic wyłącznie jego? ja stawiam na okolo 20 Smile pozdro// i jeszcze jedno jesli 1/3 tego dwumetrowego miecza stanowi rękojesc to rozumiem
Robert Spaszu Spaszewski
PostWysłany: Pią 19:19, 24 Sie 2007   Temat postu:

Prawda, prawda, ja przez to muszę walczyć dwudziestopięciokilową jedynką, bo inaczej turyści powiedzieliby, że mój miecz na pewno nie jest prawdziwy... Rolling Eyes Rolling Eyes Laughing Laughing
Rita
PostWysłany: Pią 19:04, 24 Sie 2007   Temat postu:

Ale mity o 30 kg mieczach które leżą po muzeach pokutują. Wiemy coś o tym, prawda, Chłopcy?
m.
PostWysłany: Pią 17:45, 24 Sie 2007   Temat postu:

każda broń zabija czy europejska czy japońska
Robert Spaszu Spaszewski
PostWysłany: Pią 15:20, 24 Sie 2007   Temat postu:

Cytat:
Kit z porównywaniem, ale warto zdemitologizować potworne trójręczne europejskie miecze, które wymiękają przy boskich katanach Laughing


I tylko o to mi chodziło. Żadnej miłości, po prostu konkrety.

Pozdro
Zielak
PostWysłany: Czw 23:40, 23 Sie 2007   Temat postu:

Nie znam sie an walce bronia, zarówno normalna jak i z PCV. Ale chyba i tak wsyzstko zależało od umiejętności, aprzynajmniej duża większość. Myślę, że nawet jakbym miał 100m 5 reczny miecz ultra lekki to i tak ktoś kto by umiał się bić rozpykałby mnie scyzorykiem
Tak to widze
Kacper
PostWysłany: Czw 16:35, 23 Sie 2007   Temat postu:

Za Szypułem:
Kit z porównywaniem, ale warto zdemitologizować potworne trójręczne europejskie miecze, które wymiękają przy boskich katanach Laughing
Szypuł
PostWysłany: Czw 16:03, 23 Sie 2007   Temat postu:

Alex'ander: Brawa Smile dużo poezji mało konkretów Smile
Ehh.. ciekawy temat, ale już dość się naczytałem o jednoczeniu się z mieczem i innych bzdurach
A co do wagi broni którą ma sie w ręku to jest to bardzo subiektywna sprawa Smile
Kazdy jest inaczej zbudowany, a miecz europejski i szabla japońska (katana) jednak delikatnie się różnią budową
Ba szabla japońska różni się nawet budową od XVII wiecznej szabli euopejskiej choć tu jest wiecej podobieństw Smile
W każdym razie w zadki sobie wsadźcie porównywanie bo zarówno budowa jak i zastosowanie obu zabawek było inne Smile
Alex'ander
PostWysłany: Czw 15:09, 23 Sie 2007   Temat postu:

A czy na twoich wszechwiedzących linkach nie było wiadomosci, ze prócz katan na wyposarzeniu samurai były inne bronie, co swiadczy o tym ze nie były do wszystkiego, reszte dopowiedz sobie sam. Tym postem jednoczesnie ucinam spór, bo twojej miłosci do europejskiej broni białej nie zwalcza zadne słowa. A na twoje linki nie ma siły. Pozdrawiam, Alex.
Karasu
PostWysłany: Czw 9:04, 23 Sie 2007   Temat postu:

Przesunięto do właściwszego miejsca. Miłej zabawy Wink

Pozdrawiam
Robert Spaszu Spaszewski
PostWysłany: Czw 0:40, 23 Sie 2007   Temat postu:

Cytat:
Ogladając chociażby film ostatni samurai mozna uslyszec naprawde trafne zdanie.


O zgrozo...



Europa: 1,3kg - 140cm
Japonia: 1,15kg - 86cm

To tyle, jeśli chodzi o lekkość...

Możemy jeszcze porównać z jakiąś super śmiglastą europejską szablą. Kacperku, zejdziemy poniżej 600g?

Wyobraź sobie, że w liceum jakie z Kacprem skonczylismy ćwiczyła sekcja Kendo i takich tam. Kiedys zostalem, zeby obejzec. Akurat świetnie trafiłem, bo przyjechał jakiś właśnie sensej z japonii. Mega szacun, super mistyczna atmosfera, megabajera. Poprowadził trening z klęlania, masowania miecza i lizania podłogi... potem zrobił super pokaz. Jakieś tam tajemnicze mieczowe szkoły - po jednym układzie z każdej. Mało se nie odciął palca... zabroczył rozciętym palcem podłogę, ale fakt, miecz miał superekstra. Tyle, że nadal nie wiem dlaczego uwazasz, że jest lżejszy od każdej europejskiej broni? Jeśli chodzi o różnorodność typów europejskiej broni, a jednolitość japońskiej, odpowiem starą prawdą: JAK COŚ JEST DO WSZYSTKIEGO, TO JEST DO NICZEGO.


Cytat:
Z łatwością http://thearma.org/Videos/NTCvids/testingbladesandmaterials.htm


Pragnę zaznaczyć, ze to cięcie jest zadane TĘPYM mieczem.
Tak, jak poniżej:


http://www.thearma.org/photos/Gathering03/G03Vids/AVIs/Blunt_cutting_7.avi
Rita
PostWysłany: Śro 23:16, 22 Sie 2007   Temat postu:

Wybacz, ale miecz eurpejski wagowo niewiele się różnił. Mój tasak ma wagę 1200 gram, a i tak mógłby być lzekszy, tylko zasady turniejowe nie zezwalają. W pełnej zbroi, a tylko tak rozliczam machanie żelastwem masz dociążoną rękawicą pancerną rękę, więc i punkt ciężkości i wyważenie się zmienia...

Sztychy uważam za dobrą rzecz w macance na pcv - a to ze walka jest wtedy bardzo ostrożna? To normalne! Od sztychu łatwiej realnie zginąc niz od cięcia. Bawiłam się w rapiery, i na turnieju kończącym seminarium dostałam w gardło od jedenaj z uczestniczek Alka 07 Smile [Pozdrawiam Smile] Walki były bardzo chodzone i oszczędne. A to, że ktoś myśli, ze się ludzie bili tak jak w filmach, szeroko i efektownie, to już nie moja wina. Zwycięzcą w starciu jest ten, kto przeżył. Nie ma innego kryterium. Więc ostrozności nigdy za wiele.

A swoją drogą, to pora skończyć może tego przydługiego offtopa. Miłośnicy katan i mieczy eurpoejskich i tak ze swojego prywatnego jihadu w tej kwestii nie zrezygnują, ile byśmy na ten temat nie pisali.

Pozdrawiam Smile
Alex'ander
PostWysłany: Śro 21:29, 22 Sie 2007   Temat postu:

Zaiste wspaniała broń, chciałbym ją miec w łapce by miec lepsze porównanie. Teraz jednak wciąz obstaje przy katanie bo ona wręcz rwała rękę do lotu. Uwież trzymajac ten miecz w dłoni czujesz jakbyś złapał Boga wiatru za jaja.
xerio
PostWysłany: Śro 20:50, 22 Sie 2007   Temat postu:

teraz to wszystko zmienilo sie wwielki offtop o tym kto trzymal a kto nie mieccz ;d ehh, na LARPIE i tak najlepsze(wg. mojego skromnego zdania) byl dwurak, poniewaz:
waga byla odwrotnie proporcjonalna do dlugosci, natomiast proporcjonalna do szybkosci zadawanych ciosow,
to co mowil Banan, latwiej "pacnac" kogos z 2 metrow, niz podejsc na 1 metr i wtedy "pacnac"..
wygladaly zajefajnie xD nie ma co ukrywac ;d
byly lepsze od 1rakow;p jedyneco bylo lepsze, to topory 2reczne ;p
Kacper
PostWysłany: Śro 20:30, 22 Sie 2007   Temat postu:

Z łatwością http://thearma.org/Videos/NTCvids/testingbladesandmaterials.htm

Tak się składa że na proseminarkę opisuję oryginalny i świetnie zachowany miecz z przełomu XIV i XVwieku. Jest ultralekki (1,3 kg przy 140cm długości) wywarzony na 7 cm od jelca.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group