Eustachy i Teodor
 |
Wysłany:
Śro 10:03, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
Jeśli chodzi o tworzeni scenariusza my robimy tak:
1) Po pierwsze zastanów się nad głównym, przewodnim tematem scenariusza. W przypadku Allesternu były to np. niepokoje na granicy Imperium z Bretonią.
2) Przygotuj listę NPCów - postaci niezbędnych by fabuła miała ręce i nogi. Mogą to być zarówno antagoniści, ważne persony jak i każda inna osoba.
3) Ustal termin LARPA i termin przysyłania postaci który i tak wszyscy oleją ;p. Daj sobie coś około tygodnia do LARPa na sfinalizowanie całości.
4) Następnie poszukaj ludzi którzy zagrają NPCów Nie przydzielaj ról zbyt wcześnie - najpierw zbierz chętnych. Zwracaj uwagę na przysyłane propozycje postaci - czasem któraś z nich z powodzeniem zastąpi NPC.
5) Kiedy zakończy się termin przysyłania postaci bierzesz się za wymyślanie szczegółowych wątków. Siadasz z innym MG czytacie wszystkie historie postaci i na ich podstawie wzbogacacie główną oś fabuły o poboczne wątki.
6) Łączycie wszystko w całość szukacie niedociągnięć nieścisłości i poprawiacie. Zastanawiacie się nad wyważeniem scenariusza i znowu poprawiasz.
Garść rad:
- NIGDY nie róbcie fabuły na dzień przed LARPem (są takie larpy) bo będzie dziurawa jak sito.
- Kluczowych NPC przydzielajcie ludziom których znacie i którzy sprawdzą się w danej roli.
- Radzenie sobie z graczami którzy nie dosyłają historii w terminie to temat rzeka. Można ich nie dopuszczać, nie dawać żadnych wątków, lub karać na sto innych sposobów. Osobiście stosuję inną metodę - przydzielam im odgórnie postacie - krótko mówiąc dorabiam NPCów. Łatwiej jest w zamknięty, lub prawie gotowy scenariusz wprowadzić postać którą sam wymyślisz niż postać gracza.
- Zwykle da się rozpoznać graczy pewnych od niepewnych, którzy zrezygnują w ostatniej chwili. Staraj się utrzymywać kontakt ze zgłoszonymi, jeśli dopytują się o szczegóły, konsultują postać prawdopodobnie będą. Jeśli delikwent się zgłosi a potem ani widu ani słychu to może się okazać że mu się odechce przed samą grą.
- Graczom pewnym dawaj kluczowe wątki, tym niepewnym wymyśl takie których brak nie zagrozi istnieniu larpa.
- Starajcie się by każdy bohater miał więcej niż jeden "Quest" powiązany z różnym wątkami. Jak Zenon K. dostanie zadanie "odnajdź agenta Euzebiusza T. i weź od niego instrukcje" a Euzebiusz T. padnie w ciągu pierwszej godziny LARPa ofiarą napadu rabunkowego z dobiciem to Zenon K. będzie miał po wątku.
- Dobrze jest rozesłać role wcześniej, 1-2 dni przed LARPem. Zaoszczędzisz sobie roboty z wprowadzaniem w dzień LARPa. Zacznij oczywiście od NPC (im wyślij role jak najwcześniej)
Tyle co do tworzenia scenariusza. Prowadzenie to zupełnie inna bajka.
Z rzeczy ogólnych:
- Staraj się nie trzymać graczy zbyt krótko, nie zakładaj żadnych rozwiązań scenariusza ( jak na zwykłej sesji ;pp ). Pozwól graczom ponosić konsekwencje swoich czynów. Nawet jeśli fabuła nie przebiega po twojej myśli. Dokąd dobrze się bawią - jest dobrze. Z drugiej strony czasem trzeba ograniczyć gracza, szczególnie jeśli swym działaniem ma popsuć zabawę innym a samo działanie nie trzyma się wcześniejszej koncepcji postaci. Ale zamiast mówić że nie może czegoś zrobić piętrz przed nim trudności. Krótko mówiąc złoty środek .
- Karaj zachowania niszczące klimat, ale tylko wtedy gdy jeden delikwent wyłamuję się z ogólnego trendu. Jeślii wszyscy fajno odgrywają a jeden się wydurnia - kara. Jeśli wszyscy gracze notorycznie offtopują zawiodłeś Ty nie oni. Nie stosuj kar ostatecznych - odebranie punktu życia czy usunięcie na czas określony wystarczy. Nie usuwaj całkowicie z gry - LARP to tylko zabawa, nie finał gry o Mistrzostwo Świata i Okolic w rzucie ogórkiem do banana.
- Polecam prowadzenie bez NPCowania, "z poza planu". Szczególnie jeśli masz zamiar wprowadzić jakieś elementy nadprzyrodzone i opisywać je narracyjnie.
Ameryki tutaj oczwiście nie odkrywam ani kolejnego testamentu nie objawiam ale mam nadzieję że przynajmniej część moich wypcin na coś się przyda. |
|