Autor Wiadomość
korek
PostWysłany: Wto 12:05, 13 Lip 2010   Temat postu:

Może jakiś sequel tego przedsięwzięcia?
Rok temu nie mogłem, ale tym razem bym tak łatwo się nie poddał Wink
Misiek
PostWysłany: Pon 0:14, 20 Lip 2009   Temat postu:

Haaaa!

Teraz mamy nawet kilka fotek razem Wink Już po Grunwie jesteś?
Kuba
PostWysłany: Nie 14:25, 19 Lip 2009   Temat postu:

Przepraszam, że to tyle trwało - nowe zdjęcia ze spływu od ekipy auf Danzig http://picasaweb.google.pl/nikasnape/2009070305Kajaki#

Mój faworyt to oczywiście
KAJAKOWI PIKINIERZY
Redy5
PostWysłany: Sob 4:33, 18 Lip 2009   Temat postu:

Zaciekawienie wywołują zdjęcia "o zmroku" i "po zmroku" budzące skojarzenia z ponurą grozą tworów Lovercrafta. To czego nie widzimy, owe czarne plamy na tle horyzontu, podsuwają wyobraźni najbardziej plugawe asocjacje, godne wyjątkowo zdegenerowanych umysłów.


Istoty z Głębin, uwidocznione na zdjęciach 38 - 44, i nieco wyraźniej na zdjęciu nr 6, budzą autentyczną grozę.


Zdjęcie 36, którego zawartość zwykło się określać w moich stronach zdaniem "ciemno jak w dupie murzyna", jest nie mniej odrażające niż reszta. Wystarczy wyobrazić sobie gdzie musiał utkwić obiektyw aparatu aby ten nieziemski widok mógł ujrzeć światło dzienne...

Pieczołowitość w uwidacznianiu kocich sylwetek, jest z pewnością rozpaczliwym wołaniem oszalałego umysłu, poszukującego czegoś stałego, w chaotycznej rzeczywistości.
Akashne
PostWysłany: Czw 23:22, 16 Lip 2009   Temat postu:

moim hitem jesteś Ty jako przypak i nieśmiertelni idioci ćwiczący pływanie synchroniczne. super!
Misiek
PostWysłany: Czw 22:44, 16 Lip 2009   Temat postu:

Moim hitem są zdjęcia kota, mnie w stroju Adama po wygnaniu z raju i bandy nurkujących idiotów Wink
Akashne
PostWysłany: Wto 20:08, 14 Lip 2009   Temat postu:

jak wiecie aparat mi szwankował. dopiero dziś udało mi się odzyskać część zdjęć i oto one:
http://picasaweb.google.pl/CorkaZegarmistrza/RPGowySpYwKajakowy350709#

pozdrawiam serdecznie :*
Kiundolf
PostWysłany: Czw 15:45, 09 Lip 2009   Temat postu:

Cytat:
nie byłem na zjeździe Ultimy KC pod wawą


a ja byłem i nic nie pamietam czyli obaj nie żałujemy zjazdu Ultimy KC pod Wawą
Kuba
PostWysłany: Śro 19:38, 08 Lip 2009   Temat postu:

Kiundolf, my tym bardziej nie żałujemy, że Ty nie żałujesz. Zaś ja nie żałuję, że nie byłem na zjeździe Ultimy KC pod wawą ;P

Neithan, już pod koniec spływu spotkałem się z pytaniami czy zamierzam to powtórzyć. Owszem, planuję kolejną wyprawę - tym razem jednak tylko dla dobrze radzących sobie z wiosłem, bo rzeka będzie mniej sielankowa...

... bo jak to rzekła pewna pani w niedzielę rano "niech pan przekaże reszcie grupy, iż państwa zachowanie w nocy było absolutnie skandaliczne!" yeah, babe! Twisted Evil
Kiundolf
PostWysłany: Śro 18:09, 08 Lip 2009   Temat postu:

a ja nie żałuje

za wczasu powiem: bo tak
Widłak
PostWysłany: Śro 15:09, 08 Lip 2009   Temat postu:

Oj niech żałują Ci wszyscy, którzy nie byli. Kajakowanie to moja nowa miłość. Dziękuję pozostałym uczestnikom za magiczny czas, kajakom za dzielne pływanie z nami a przyrodzie za to, że była łaskawa i darzyła nas tak pogodą jak i widokami.

Podziękowania:

Kuba - za organizację, rozliczanie i humor godny chłopa z mazur wielkie dzięki. Nie zostanie Ci zapomniane wiele zasług a tym bardziej browarowa pierwsza pomoc Very Happy .

Kaszana - za klawego LARPa.

Dex - za tworzenie klimatu, Toż to isnty pies na baby, kajakowy kapitan bomba

Nika, Nemeziss - za dzielnie uwiecznianie/znoszenie wiejskich wybryków

Albert, Misiek, Iza - bo tak.

Owca - jemu nie ma co dziękować. No może za próbę manewrowania kajakiem Razz

Pozdrawiam
Neithan
PostWysłany: Wto 15:08, 07 Lip 2009   Temat postu:

Ja również żałuję, może jakaś powtórka? Wink
korek
PostWysłany: Wto 11:06, 07 Lip 2009   Temat postu:

Kuba napisał:
Tak też, kto nie popłynął z nami niech żałuje...

Misiek napisał:
Żałujcie ludkowie, bo macie czego... to była naprawdę świetna zabawa!

Ja żałuję... Sad
Mam nadzieję, że następnym razem popłyne z Wami.
Misiek
PostWysłany: Wto 0:43, 07 Lip 2009   Temat postu:

Kilka słów ode mnie...

Na spływie bawiłem się świetnie, chociaż liczyłem na nieco większą ilość osób do naszej kajakowej gromadki. Jednak ci, którzy się pojawili tworzyli niesamowity klimat, przyjemnie było wiosłować, rozmawiać, drzeć ryja na środku rzeki, upośledzać siatkówkę do granic wyobraźni i pykać we wszelkiego rodzaju mafie, bangi itp. Smile

LARP zamiótł wszystko, podziękowania dla Oli za zorganizowanie go i gratulacje dla Kuby za najbardziej pomysłową kreację!

Żałujcie ludkowie, bo macie czego... to była naprawdę świetna zabawa!
Kuba
PostWysłany: Wto 0:08, 07 Lip 2009   Temat postu:

Pierwszy RPGowy spływ kajakowy udał się w 105%.

Koszta wyszły taniej niż zakładałem: gratisowe posiłki w nadrzecznych karczmach, tańsze noclegi.

Boska pogoda: chociaż w sobotę popadało z godzinę, to temp. tak wody jak i powietrza była wysoka. Upalne słońce, chłód wody, zimne piwo dominowały przez cały weekend... miodnie!

Aktywność. Było chill out'owo, a zarazem nie opieprzaliśmy się. Dużo śmiechu, machania wiosłem, pływania dla niewyżytych, wieczorem zaś siatkówki i wszelakich rodzajów gier:

Sensacje! Owca okazał się skrytobójczym mordercą taranującym rodzinę łabędzi, Dex terrorystą w dziedzinie zastawiania zabójczych pułapek namiotowych, zaś Albert i Misiek wygrali paraolimpiadę w konkurencji upośledzona siatkówka... and many more!

Tak też, kto nie popłynął z nami niech żałuje...

Akashne, dziękuję Ci za przygotowanie LARP'a - końcówka wbiła wszystkich w ziemię Wink Wrzucaj zdjęcia!

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group