Kapłan

Hej,
Pytanko "mechaniczne"... w jaki sposób rozpisujecie kapłaństwo, jak robić postac będącą kapłanem?

Gość

Zadałem podobne pytanie, dotyczyło jednak cyrulika Wink

Chodzi o to, że umiejętności podane na stronie są w pewnym sensie umowne, a to, czy zostaniesz kapłanem, cyrulikiem, alchemikiem, zależy od wybranych na początku gry zaklęć i wysłanej na odpowiedni adres historii postaci.

I oczywiście tego, jak będziesz ją odgrywał, bo nawe to "przyklejanie paska", czyli leczenie, można ciekawie zainscenizować. Za przykład podam jedynie odprawienie modłów, uwarzenie naparu, skorzystanie z zielnika...

Na wszelki wypadek pezytoczę Ci odpowiedź, którą usłyszałem. Unikniesz też w ten sposób żmudnego czekania na odpowiedź czy szukania Wink

Cytat:

Umiejętność "leczenie" to odpowiednik niemagicznego opatrzenia/pomocy rannemu. Od gracza zależy w jaki sposób będzie to odgrywał - czy jako zielarz, czy jako cyrulik. Aby nie mnożyć bytów nad potrzebę zebraliśmy wszystko co dotyczy pomocy rannym/chorym w jednej umiejętności - wszak jeden jest skutek - leczenie.

Natomiast uzdrawianie za pomocą magii jest dostępne kapłanom i magom. W WFRP jest osiem kolegiów magii - alchemicy należą do Kolegium Złota, uzdrawiacze do Kolegium Jadeitu, oprócz tego jest magia kapłańska - uzdrawianie jest przecież domeną Shallyi. Po co tworzyć osobne umiejętności skoro od czarów wybranych przez maga i modlitw wybranych przez kapłana będzie zależeć czym się będzie zajmował ?

LARP nie polega tylko na walce.

Gość

Darek napisał:

Pytanko "mechaniczne"... w jaki sposób rozpisujecie kapłaństwo, jak robić postac będącą kapłanem?

Według mnie jest tak: wybierasz czy chcesz być kapłanem czy akolitą (kapłan to taki bardziej zaawansowany akolita Smile

). Jeśli zdecydowałeś się na kapłana to wykup sobie zdolność rzucania zakleć (a potem wyberzesz sobie odpowiednie dla twojego bóstwa czary), a jeśli jesteś akolitą to wybierz dowolne umiejętności bez czarowania. W obu wypadkach byłoby najlepiej jesli przestrzegałbyś przykazań obowiązujących członka kultu (znajdziesz je przy opisie bogów w podręczniku Warhammera). I to chyba wszystko.

Gość

a ja mam watpliwość dotyczącą leczenia (więc podepnę się pod ten temat). Jest tak, że dopiero trzy godziny po leczeniu przykleja się pasek życia. Czy w takim razie można pomóc komuś w agonii przy pomocy leczenia? Bo agonia trwa przez godzinę... Nawet jeśli wyleczę kogoś zaraz po walce (zakładam, że medyk może powstrzymać agonię) to przez dwie godziny gracze mają zero pasków życia. Czy to znaczy, że trzy godziny muszą leżeć gdzieś w lesie? Czy może lepiej uznać, że w przypadku człowieka w stanie agonii pasek można przykleić już po godzinie? Ewentualnie kogoś kto został odratowany można przez te trzy godziny traktować jako posiadającego "mocny łeb".
No ale z drugiej strony to w końcu agonia, więc konsekwencje powinny być poważne... Czekam na interpretację.

Liczę na jakieś zaklęcia, skracanie czasu za dobre odgrywanie procesu leczenia, za używanie zielników, robienie mikstur itp. procesy.

W końcu chyba zupełnie inaczej sprawi się prowizoryczny opatrunek posiadającego um. "leczenie" wojownika, a inaczej szkolonego na uniwersytecie medyka, prawda?

propo leczenia to dokładnie jest opisane przy umiejętności "Leczenie"

Leczenie [koszt: 3 PP] napisał:

(...)Leczenie odbywa się po prostu przez wręczenie rannemu "czystego" paska życia. Pasek ten trzeba wcześniej podpisać imieniem rannej postaci oraz imieniem leczącego. Należy też na karcie postaci rannego zapisać godzinę leczenia, ponieważ "czysty" pasek działa jako faktyczny PŻ dopiero po trzech godzinach czasu realnego! (Przyjmujemy taki umowny czas gojenia rany) Wtedy można przykleić sobie nowy, wyleczony PŻ.(...)

po prostu lecząc dajesz pasek życia, jednak dopiero po upływie czasu ten pasek funkcjonuje jako prawomocny PŻ

Gość

ale czy przez te trzy godziny postać która została odratowana z agonii może cokolwiek robić? A jeśli zostanie wtedy zaatakowana to czy posiada jeden czy zero punktów życia?

posiada wtedy jeden punkt życia, jednak przed upływem czasu "gojenia" nie może byc uleczona ponownie.

Więc ponawiam pytanie - czym rózni się wykształcony medyk od prostego woja, który bandażowania ran nauczył się z potrzeby sytuacji?

postaram się wyjaśnić wątpliwości dotyczące leczenia:

@paskudny_goblin:
czas "zabliźniania ran" czyli noszenia białego paska skróciliśmy do 2 godzin. W czasie tych 2 godzin od zabiegu postać nie odzyskuje jeszcze PŻ, jedynym skutkiem "leczenia" jest ewentualne wyjście ze stanu agonii (czyli gracz nie musi leżeć czy wlec się w poszukiwaniu ratunku). Postać odratowana ze stanu agonii może robić wszystko z walką włącznie, jednak nadal ma 0 PŻ - jeden cios spowoduje natychmiastową śmierć. Jednorazowo można nosić tylko jeden biały pasek.
Po upływie dwóch godzin od zabiegu "leczenia" gracz zgłasza się do orgów, by wymienić biały pasek na pełnoprawny PŻ (koloru odpowiedniego dla swej rasy). Po wymianie paska może "wyleczyć" kolejny 1PŻ (czyli znowu poddać się zabiegowi "leczenia", potem 2 godz. z białym paskiem i na koniec wymiana na 1PŻ), i tak aż do pełnego wyleczenia.
Uwaga dotycząca umiejętności "leczenie": można leczyć siebie z wyjątkiem stanu agonii (nawet gdy posiada się mocny łeb) - w tym przypadku potrzebna jest pomoc z zewnątrz.

@Draganor:
wykształcony medyk różni się od prostego woja potrafiącego leczyć rany tym, że w swojej sztuce używa magii, a skutek uzdrawiających czarów/magicznych mikstur jest natychmiastowy (chyba, że opis działania czaru mówi co innego) - pacjent odzyskuje PŻ od razu. Magia ma dodatkowo tę przewagę, że można sumować efekt działania czarów leczących - jeśli mag ma czar leczący 1 PŻ może rzucić go podwójnie (zużywając na to podwojoną liczbę Punktów Magii) wtedy za jednym razem uleczy 2 PŻ.
Używanie czarów/mikstur leczących wymagać będzie obecności ORGa (aby po "zabiegu" wręczył graczowi-pacjentowi Pasek Życia odpowiedniego dla rasy koloru)
Uwaga dotycząca leczenia magią: można leczyć siebie z wyjątkiem stanu agonii (nawet gdy posiada się mocny łeb) - w tym przypadku potrzebna jest pomoc z zewnątrz.

Chyba odpowiedziałem wyczerpująco Wink

No, to bardzo się cieszę!

Teraz jeszcze czekam na zaakceptowanie mojego medyka i wszystko bedzie w najlepszym porządku.

Teraz leczenie nabrało głębszego sensu Wink

A ja mam jeszcze pytanie związane z magią kapłana. Otóż według tego co bylo to kaplan musi wziać umiejeętność carowania i wybrac czary z listy kolegiów magi najbardziej pasujące do bóstwa. Ale czy wtedy nie jest on w pewnym sensie zwkłym magiem? Bo przecież bedąc magiem również moge wybrać dokładnie taki sam zestaw czarów. A magia kapłana pochodzi chyba z łask zsyłanycj przez bóstwo. Czy może się myle? Pytam bo chce na przyszłym larpie awansować z akolity na kapłana Smile

i przyda mi się wtedy magia. Mam pewien pmsł dotyczący magi kapłanów który diametralne odrózni ich od magów ale o tym innym razem Smile

musze go dopracować.

Jurgen:

Kapłani korzystali z zupełnie innej listy "czarów" a właściwie modlitw. O ile magowie wymawiali krótkie inkantacje, dzięki którym skupiali wiatry magii by rzucić czar (odpowiedni dla wybranego kolegium) o tyle kapłani mieli do wyrecytowania modlitwy, w których prosili swych bogów o interwencję np:

Błogosławieństwo Ulryka

"Nie lękaj się wrogów - ich śmierć przyniesie ci chwałę
Nie wahaj się i nie cofaj pozwól działać swej naturze
Niech Ulryk napełni twe ramiona siłą a twe serce ogniem szału"

Działanie: daje błogosławionej osobie odpowiednik lekkiej zbroi w następnej walce, co odzwierciedla opiekę bóstwa

Hmmm nie wiedziałem..... Embarassed

Nie bylo tego na stronce. A może coś przeoczyłem? Hmmm.....

Rzeczywiście, nie było tego na stronce, wystąpiło natomiast na samym LARPie. O ile koncepcja się nie zmieni do przyszłej imprezy, niewątpliwie pojawi się stosowna aktualizacja.

Pozdrawiam