pytania bardziej takie ogólne

Zapuscić!

Gość

paskudny_goblin napisał:

A kontynuując temat: czy są jakieś przeciwskazania dla maga przed noszeniem zbroi? W uniwersum Warhammera magowie nie noszą zbroi, ale tam nie mają limitu zaklęć... Jak to wygląda na larp-ie?

Niektórzy noszą Twisted Evil

Ale mogą nie być specjalnie lubiani Wink

Gość

[quote="Thjazjan"]

paskudny_goblin napisał:

Zawsze możesz udać się na termin do maga, pomedytować i w ten sposób odzyskać PM.

No właśnie, siedzę sobie godzinę i medytuje (nic nie robię), a potem rzucam k6. A jak wypadnie 1 to mnie krew zaleje Razz

Jak po następnej godzinie wypadnie 1 albo nawet 2 to uznam to za manifestację chaosu, rzucę czarowanie i zmienię postać z szarego maga na szalonego guślarza, co biega po lesie i morduje mniej lub bardziej niewinnych ludzi (i inne rasy) Mad

draegg napisał:

mag to nie działko Gatlinga .

A nie zgodze się. Ten nowy, kolorowy warhammer nie daje magom limitów. Jak chcą to magikują. Ich szybkość ograniczona jest koniecznością inkantowania. A haczyk tkwi w tym, że im więcej czarują, tym wieksza jest szansa na manifestację chaosu (czyli różki rosną, demony hasają, otwierają sie bramy Chaosu... Shocked

)
No ale rozumiem, że musieliście nas magów sprowadzić na ten niefantastyczny świat... Hmmm, mam pomysł na zmianę zasad... prześlę do was na maila.

Czekamy zatem na sugestie. Ale musisz się spieszyć, bo już właściwie ten rozdział jest zamknięty.

Co do medytacji a zasad WHRP - musimy wprowadzić tego typu ograniczenia, ze względu na wyrównanie szans między magami, a postaciami nie parającymi się magią.

Gość

Caern napisał:

Co do medytacji a zasad WHRP - musimy wprowadzić tego typu ograniczenia, ze względu na wyrównanie szans między magami, a postaciami nie parającymi się magią.

No to wysłałem na maila: [link widoczny dla zalogowanych]. Ale nie propozycję modyfikacji, ale całą rewolucję Smile

Pewnie magii już nie zmienicie (ale pomysł i tak mi się przyda), tylko chciałem pokazać, że są inne sposoby na wyrównanie szans. Po prostu magia powinna dawać możliwości, ale powinna byc ryzykowna i uciażliwa w stosowaniu. Kto akceptuje związane z nią ryzyko to proszę bardzo: niech ryzykuje (a najlepiej jesli nie tylko on ale i cała druzyna Smile

).
Ja się po prostu boję tego "medytowania" przez godzinę, dwie czy trzy. Ja chce grać a nie siedzieć Razz

. Nie wiem jakie są koszty zaklęć, ale może dojść do sytuacji, kiedy czarodziej w jednym starciu wyrzuci te swoje cztery "lighting bolty" (a że wszyscy bedą brali głównie czary ofensywne to jestem pewny - w końcu takie na pewno sie przydadzą - a już "otwarcie" czy "języki" niekoniecznie). Czary polecą jeden za drugim, byle szybko i celnie. A potem mag i tak będzie wojownikiem do końca gry...

A teraz po garści żalów mam pytanie: waham się nad cechą "odporność na Chaos". Trudno mi sobie wyobrazić do czego może słuzyć. Czy będziecie gdzieś sypac spaczeń (zamaskowany jako zielona galaretka Twisted Evil

), czy może chodzi o kontakt z niektórymi przedmiotami magicznymi? Czy ta cecha może służyć jako "odporność na magię"?

O listę czarów prosze się nie martwić. Nie będzie się składała tylko z magicznego pocisku Wink

A kwestia że wszyscy będą brali czary tylko ofensywne to będzie zależało od nich, jak sie nastawią, że chca kogoś zabić i przy okazji zginąć, czy chca przeżyć i przy okazji zabić....

... Jakos tak Wink

Tenat odporności na magię został już poruszony w jednym miejscu na tym forum.

Weźmiemy pod uwagę Twoje sugestie, na pewno nie zostaną one wzięte pod uwagę w tegorocznym LARPie (za mało czasu zostało), ale na pewno rozważymy je przy konstruowaniu zasad do LARPa w następnym roku A prace nad nim zaczną się już we wrześniu.

Jeżeli chodzi o odporności, to jest to Twój wybór, robiąc postać do sesji nie wiesz co Cię na niej spotka. Tak samo jest z LARPem.

Gość

Olorin napisał:

Jeżeli chodzi o odporności, to jest to Twój wybór, robiąc postać do sesji nie wiesz co Cię na niej spotka. Tak samo jest z LARPem.

Tylko teoretycznie. Bo umiejętności dzielą się na takie, których stosowanie mogę sam inspirować i takie, których przydatność zależy od Mistrza Gry. Najbardziej jaskrawo to było widoczne w D&D na przykład kiedy postawic obok barbarzyńcę i tropiciela. "Szał" barbarzyńcy można było stosować kiedy się chciało (nawet poza walką się przydawał), a "Ulubiony wróg" tropiciela? Jeśli tym wrogiem były gobliny, a MG w przygodzie dawał same szkielety to tropiciel nie korzystał z tego co wybrał. Niby Chaosu w Starym Świecie sporo, ale może (a nuż widelec) nie dacie go w larp-ie ani szczypty... Tak tam sobie marudze. Przynajmniej coś się dzieje na forum Wink

Odpowiem tak - tworząc listę umiejętności sugerowaliśmy się m.in. tym, co rzeczywiście może się przydać. Wink

Pozdrawiam

A co z tą brodą????????!!!!!!!!!!!
14 latek nie zapuści brody.

Można pokombinować na przykład z włóczką jakoś oputaną jak broda i może gumka wokół głowy ?

Żeby zdobyć można skorzystać z zasobów teatru im. Jaracza i od nich wypożyczyć łądną brodę. Ale to pewnie parę zlotych kosztuje.
Można też czasem na rynku albo i w szmateksach trafić różnego rodzaju peruki, które można łatwo przerobić na brodę.
Co do mocowania - istnieją specjalne kleje charakteryzatorskie do ciała, które stosuje się w filmie i w teatrach. Można je czasami dostać w sklepach z "rzeczami śmiesznymi ". Można też zapytać w teatrze.
gumka naokoło głowy nie jest złym pomysłem, ale dobrze będzie wtedy ją ukryć np. pod włosami.

Albo jechać do Warszawy na ul. Piekną, tam jest specjalistyczny sklep - będzie na pewno:) Razz

Gość

no to jeszcze raz ja, dla pewności. W zasadach magii jest fragment:

Cytat:

Po użyciu każdego czaru, należy odznaczyć na karcie postaci ten fakt skreślając zużyty czar, i zapisać imię "ofiary" lub opisać cel. Jeśli celem czaru jest gracz musi on odznaczyć ten fakt w identyczny sposób (wpisując trafienie czarem). Do interesu obydwu stron należy dokonanie formalności.

Mam rozumieć, że robimy stopklatkę i krótką przerwę na wymianę imion, i zapisy na kartach?
A jesli nie ma stopklatki to czy mogę w walce rzucić dwa zaklęcia? (nie skreślę przecież czaru z karty kiedy będę atakowany)

Notowanie czarów jest podobne do notowania pocisków. Przy czarach jednak nalezy to zrobić dokładniej.
Niektóre czary będą potrzebowały zapisania jakiś szczegółów, inne tylko ogólnego jego rzucenia.

Co do stopklatki to niektóre czary swoim efektem generują zatrzymanie gry, najczęściej dla ofiary.

Co do zatrzymania gry i adnotacji na karcie to nie powinna stanowić ta rzecz jakiegoś dyskomfortu. Oczywiście zależne to jest od rozsądku graczy.
Da radę zrobić to klimatycznie i płynnie.

Gość

tym razem odporność na trucizny: zakładam, że jak ktoś ma taką umiejetność to nie ma innego metabolizmu i budowy komórkowej, ale po prostu jego ciało jest mniej wrażliwe/bardziej odporne. A więc taki jegomość powinien czuć, że trucizna działa w organizmie (jakieś bóle, mroczki przed oczami, nudności, palenie w żołądku...). Czy zatem mozna go używać jako "testera żywności"? Np. on próbuje potraw, a jak po godzinie jest OK to je także reszta drużyny.

I drugie pytanie: czy jest jakiś limit ilości osób w drużynie?