Stroje LARPOWE

no to Narghul, pokaż swoje zdjęcia z '99 albo i wcześniej Wink

... i w tym miejscu wchodzimy w temat "odtwarzanie" czegos co nie istnieje Wink

mam nadzieje ze dyskusja bedzie duza i kazdy sie wypowie a argument ze najlatwiej
jest ubrac sie w blachy pomine milczeniem ...... albo nie ]:-< ubierz sie w 25 kg stali
i pozyj sobie w tym tak 2-3 dni to potem pogadamy co jest najlatwiej ..... poza wojownik/najemnik/rycerz itp bez blach to ##### nie wyzej wymieniony.
jak tylko doczlapie sie do zdjec to wstawie ]:-> i licze na konstruktywna krtytke Wink

a pokaze i potem pokaze te nowsze a co nie stac mnie ]:->

mój argument bynajmniej nie dotyczył noszenia na sobie 25 kg blach. nosiłam ok 10 kg stroju w tym roku i dziękuję za współpracę. po Orkonie kondycję złapałam taką, jakiej nie pamiętam od dawna.

za samo noszenie blach - pełen szacun. Moja uwaga dotyczy tylko tego, że to jest fantasy, nie średniowiecze sensu stricto ... i tak np. gdyby blachy były takie jak np. w Warcrafcie to wyglądałyby lansersko a tak...wyglądają średniowiecznie.

Xorosho mnie poniali?

Odnosząc się konkretnie do Allensternu to problem w tym, że warhammerowe blachy, w wykonaniu Imperium i Bretonii wyglądają bardzo średniowiecznie (z wyjątkiem oczywiście konkretnej symboliki). I z każdą następną edycją battle'a czy rp'a do tego średniowiecza (pod względem blach) się zbliżają. Przy czym należy zróżnicować - bretońskie zbroje są pomieszaniem elementów od 12 do 14 wieku, a imperialne bardziej po drugiej połowie 15 wieku, początek 16 (to już w zasadzie nie średniowiecze;) Wink

Inna sprawa jest w wypadku chaosu itp, Tu już rzeczywiście przydąłoby się popracować nad konstrukcją i wyglądem zbroi, żeby pasowąła do klimatu.
jeszcze jedno - blachy z blachy Wink

mają tą zaletę,m że wyglądają dużo lepiej i prawdziwie niż z wszelkiego innego materiału. To oczywiście czyso subiektywna opinia, ale co tam Twisted Evil

Co do odtwarzania "czegoś co nie istnieje". dlaczego ma nie istnieć?
Jesli ktoś chce grać elfem a sterczy mu bandzioch jak u hobbita to niech pochodzi na siłownię, popływa, zgubi bandzioch i gra elfem. Nie każdemu się chce ... i nie każdy musi nim grać.

Ja na przykład przy wzroście 170 nie będę grała hobbitem bo nawet jeśli wypcham sobie własny bandzioch 3 poduszkami, to będę co najwyżej wyglądac jak gruba baba....

Trochę autokrytycyzmu trzeba mieć.
Mozecie mnie nazwać radykałem, ja wolę mówić "esteta" Wink

o widzisz i o to mi chodzilo *poklony* kazdy musi sie odnalesc w swojej roli bo bedzie kibel i dlatego ja nigdzy nie bede gral elfa czy innego wynalazku bo nie pasuje do tej roli i bede gral najemnika w blachach bo tak jest najprosciej i w tym czuje sie najlepiej HOWK Wink

... szkoda tylko ze wiecej ludzi sie nie kwapi do tej rozmowy ....

uwaga bedzie mrok ]:->
tu cos co powali Draegga na glebe hihihihi .... pamietasz ???

teraz cos o moim oddziale i o mnie Wink

teraz moja fota ]:->

a teraz Łoś i moja skromna osoba -> Łoś nie bij ...

narazie tyle jak ktos cos ma to walic na forum Smile

jak obiecalem tak zrobilem Smile

... *hlip* az mi sie lezka w oku zakrecila *hlip*...

... mozna sie smiac Wink

[kryptoreklama]

Narghul, zapomniałeś dodać, że wszystkie blachy, które na tych fotkach na Tobie wiszą są Twojej roboty Razz

Hehe fajne to byli casy Smile

A teraz w sprawie słów Connorka Smile

Sam się zastanawiam jak można odtwarzać czy rekonstruować coś co powstało tylko w ludzkiej glowie. No ale nic, albo bazuje się na jakiś opisach i ilustracjach - np komercyjny ukochany świat warhammera wykreowany przez speców od marketingu z Games-Workshop (ja go na prawde lubie ) Gdzie rycerze bretońscy noszą XII-wieczne hełmy garnczkowe i XV wieczne zbroje (no datowanie moje i Prezia trochę sie różni )
a żołnierze Imperium noszą sprzęty wojsk z drugiej polowy XV wieku (eh te Armety,salady ) oczywiście sa też elementy stricte fantasy (np imperialni przyczepiają do swoich zbroi papiery (nie kojażę co to jest ale może ktoś mnie uświadomi ) z wypisanymi różnymi rzeczami Smile

Wojownicy Ulryka noszą wilcze skóry. Ale kilka elementów jest zaczerpniętych żywcem z rzeczywistości.
Więc może nie tyle odtwarzanie co tworzenie, w zasadzie na nowo Smile

tworzenie bo nic takiego wcześniej miejsca nie mialo, tworzenie bo nie na podstawie czegoś co istniało ale n podstawie wyobrażni. Nikt nie powie to hmm "nie fantastyczne" nie jesteś "ultrasem fantasy", czegoś takiego nie ma w świecie Warhammera, bo to jest świat stworzony w wyobraźni a nie rzezywistości, zresztą co do grubych elfów, wysokich niziołków i kranoludów to dawno temu jak jeszcze MiM to wiele osób rozpisywalo sie o niekonwencji Smile

ot niziolek z genem gigantyzmu (vide Wielki Roman ) Elf z nadwagą i skarleniem (ot ostal sie gdzies nie zabity przez faszystów z uszami) zreszta to moglo bybyc nawet fajne Smile

"
-Ty wysoki, czlowieku podejdź tutaj
-jestem krasnoludem odczep sie
-ej ale Ty brody nie masz?
-odczep sie bozia nie dala
-ej ale ty masz ze dwa metry?
-czep sie siana, jestem krasnoludem.
"

Hehe moglo by być fajnie Smile

A co do samych strojów to wg, mnie jedynym kryterium oceny jest gust oceniającego i czyjeś wyobrażenie na temat, ot "Chaosyci" noszą kolce i ogony im z kuprów wyrastają, elfy noszą długie wlosy i maja szpiczaste uszy, demony maja rogi a krasnoludy brody, rycerze nosza zbroje a czarodzieje dlugie szaty.

Ot wszystko to tylko schematy od ktrych można sie odciąć, np.
Connorek napisal ze nie sposób być rycerzem, najemnikiem, wojownikiem bez zbroii.
Nie od końca sie z nim zgodzę.
Można być szlachetnie urodzonym (a wiec rycerzem ) mistrzem miecza (gość tak dobry ze nie nosi blach ) noszącym magiczną szatę ochrony (hehe i magia zastępuje ciężki pancerz ).
Czarodziejem podróżnikiem noszącym wygodne, krótki ubranie (w takiej dlugiej kiecce to sie nogi placza )

Albo krasnoludzkim inzynierem (po kiego grzyba naukowcowi zbroja )

A wszystko to ograniczone jedynie wizją i wyobraznią (no i moze portwelem, tudziez zrecznoscia w rekach )

no co za typ grrrrr specjalnie takie foty wybralem zeby bylo widac ze razem sie bawimy od dawna .... tak poza fajnie ze sie cos rusza w temacie Wink

Cytat:

(np imperialni przyczepiają do swoich zbroi papiery (nie kojażę co to jest ale może ktoś mnie uświadomi )

podobno czasami są to jakieś ich dokumenty w rodzaju: poświadczenie, że działa się w czyjejś służbie, albo należy się do jakiegoś oddziału, ewentualnie że ma się prawo zbierać podatek...
Najczęściej są to jednak modlitwy - jest taki przesąd, że jeśli będziesz nosił je na zewnątrz to będą ciebie chroniły przed Chaosem, i innymi nieszczęściami. Po za tym ich noszenie to wyraz pobożności (jak w naszym świecie noszenie różnych krzyżyków, albo islamskich chust). Mieszkańcy SŚ traktują je najczęściej jak talizmany i amulety, chociaż tak naprawdę nie mają żadnej mocy. Prawdopodobnie można je kupować w świątyniach, albo od jakiś handlarzy "relikwiami".

W naszym świecie podobne paski z modlitwami (na jedwabiu) wiesza się nadal w Tybecie. O ile mi wiadomo to również jakaś część żydów miała w zwyczaju nosić przy ciele zwitek papieru z modlitwą - jako wyraz pobożności. To nie jest dokładnie to samo, ale pokazuje, że pomysł z "wieszaną modlitwą" nie jest jakąś kompletną abstrakcją.

Poszukuje jakichś szkiców, rysunków, zdjęć z kapłanami (najlepiej Ulryka) i potrzebuje tego dużo bo nie mam weny na strój. Może ktoś pomoże? Sam nie mogę niczego znaleźć.

P.S. Ma może ktoś skórkę ze srebrnego wilka??? Cool

kiedys w MiM'ie byly dobre rysunki a tak poza to [link widoczny dla zalogowanych] tam jest wszystko Smile

Szukając w Internecie materiałów odnośnie strojów na LARPy trafiłam i na to forum. Sądząc po zdjęciach przebrania na Allenstern prezentowały się naprawdę nieźle.
Wracajac do tematu dark elfów - na mnie spore wrażenie zrobiły ten na zeszłorocznym Flambergu

[link widoczny dla zalogowanych]
przygotowania do LARPa D&D

[link widoczny dla zalogowanych]

W ogóle zapraszam do przejrzenia galerii [link widoczny dla zalogowanych]
W dziale z fotkami z 2005 są też z LARPa Warhammerowego ( w 2006 r niestety nie odbył się z powodu ulewy ).[img][/img]