Uczesania

Jeśli macie jakieś fajne pomysły, co mogliby nosić na głowie Eldarowie i Khazadzi, to napiszcie Smile

Ja myslałam nad najpraktyczniejszym uczesaniem dla wojownika, i za każdym razem mi wychodzi, że taki powinien mieć włosy ścięte na jeża. Albo zaplecione w warkocz, tudzież inną kitę. Ale nie tylko wojacy są na świecie, a jest wiele okazji, na których omozna pokazać cudną fryzurkę. Ot, choćby ślub Wink

Czy włosy stanowią jakieś oznaczenie kastowe, czy tez nosi się je tak jak się chce? ... Albo potrzyżyny, dla wkraczających w dorosłość...

propo włosów nie koniecznie na górnej części głowy

nie jestem w tych tematach ekspertem ale zawsze mi się kojarzy że u khazadów czy krasnoludów, im wieksza broda tym ważniejsza jest ta osoba

ale to taka moja mała uwaga w temacie nie koniecznie będącym moim głównym zainteresowaniem

Uff... Dobrze, ze chodziło o brodę, bo już myślałam o innych włochatych częściach ciała Wink

Typu warkoczyki na klacie. Co u Eldarów chyba by nie wyszło.
Myślę, że nie tylko o wielkość brody u Khazadów chodzi, ale i o jej utrzymanie, i ewentualnie przystrzyżenie w charakterystyczny sposób, bądź też splot...

Moim zdaniem (któe podpieram podręcznikami i ilustracjami oficjalnie wydanymi przez GW, zarówno do roleplay'a jak i battla):

Krasnoludy - outlook przede wszystkim nordycki, najwazniejsze są brody, prawda - im dłuższa broda tym krasnlud jest starszy, a co za tym idzie mądrzejszy i bardziej poważany, elitarne oodziały weteranów nazywane są długobrodymi co doskonale ilustruje te oodziały, rekróci natomiast "beardlings'ami" co mniej więcej należy rozumiec jako zdrobnienie od brody, paiętajmy o wąsach, to nie forgoten realms tutaj krasnoludy noszą "kąpletne" zarosty. Co do włosów to raczej dłuższe włosy, czesto splatane w warkocze, (brody też często są splatane. Wyjątkiem od ogólu rasy są krasnoludzcy zabójcy cechujący cię wysokimi, ufarbowanymi na krwistorudo "irokezami" i brodami w tym samym kolorze.

Elfy - O ile dobrze pamiętam fluff eldarowie golić się nie muszą bo naturalnie nic takiego jak broda, wąsy czy jakiekolwiek inne włosy z wyjątkiem tych na głowie im nie rośnie, tak więc panowie elfowie obowiązkowo się golimy. co do fryzur to są to długie, proste włosy, czasami zaplatane w warkocze, jednak na wiekszosci przedstawien sa zwyczajnie "rozpuszczone". Wsród elfów istnieje kasta "tancerzy wojny" którzy są wizualnym odpowiednikiem w/w slayerów a więc czasmi irokezy, nie zawsze tez farbowane.

Ludzie - ludzie noszą się na modłę historyczną a więc rozne formy zarostow twarzy i fryzur - np. tzw "burgund" - zakladasz na glowe gleboką miskę i golisz to co wystaje spod miski i masz doskonalego bretonca, mezczyzni zadko nosza dlugie wlosy, czesto zakladajac cos na glowe(wszawica!), kobiety przewaznie dlugie wlosy, czesto poupinane i zakryte, niekiedy fryzura podyktowana jest np. pozycją społęczną modnie przystrzyżona bródka i wąsik u szlachcica czy pokutnie glone dlowy przez zakonnikow(moj najwiekszy defekt - niezdecydowalem sie na tzw "zerowke")

Halflingi/Hobbici/Niziołki - włosy zazwyczaj krecone, slynne owłosione stopy, co do zarostow to zadko noszą pełne zarosty, starsi męzczyzni zazwyczaj same brody (bez wasow) lub bakobrody(vel pekaesy), kobiety wlosy raczej dluzsze, pospinane i rozpuszczone