Eldarzy

To ja sie wstępnie zgłaszam tu Twisted Evil

żeby nie było to dokładnie: Ammasen
(nie ma to jak gadanie z kamieniami Rolling Eyes

)

mam już pare pomysłów i szkiców w mym umyśle
z biegiem czasu powrzucam

ostatnio się zastanawiałem
skoro u krasnoludów opisany jest tren fajny to porek
to co z bronią Eldarów ???

w większości światów jest że elfy biegają z łukami i to jest ich sztandarowa broń - jakoś tak

skoro założenie jest że khazad to w zasadzie nie dokładnie wyidealizowany na (cham itp.) przez wielu autorów krasnolu, a eldar to nie mamisynkowaty elfik jak to również niektózi już opisywali to ja proponuję co następuje: Cool

może sztandarową bronią zrobić nie łuk tylko broń drzewcową np: różdżki bojowe, laski maga (mówię o kijubądź broni kijipodobnej Wink

), różnych warjacji na temat glewi (gdzieś tu już coś na ten temat wspominałem) itd. itp.

myslę że ma to sens gdyż eldarzy przez wieki swojego istnienia mogli stworzyć cos w rodzaju hierarhii na tej podstawie np: "zwykły" nosi "zwykły" kij, straznik świątyni cos na modłę glewi, wojownik jakąś kombinację z 2 ostrzami, a jakiś kapłan wysko postawiony kij-berło itp. itd.

proponuję taki kanon (czy dobre słowo?) nie zauważywszy żadnych innych ewentulnych propozycji propo odtwarzania Wink

Eldarów
chyba że uznamy, że każdy łapie co mu tam żywnie sie podoba
ale to niełoby chyba najlepsze
(ciężko mi wyobrazić sobie khazada z długim łukiem albo eldara z 2 toporami Confused

)

proszę zamieszczać uwagi

Dla mnie Krasnolud z łukeim nie jest niczym dziwnym. Tak samo Elf z toporem. Broń różni się zapewne skalą w stosunku do tej "przypisanej" do swojej rasy... Eldarzy mogliby nosic lekkie miecze, tasaki i szble, oraz coś w rodzaju naginaty - czyli broń zapewniającą szybkość. Wszelkie laski, kije i włócznie też. Kształty ostrzy i technika wyrobu różniłaby się zasasdniczo od broni Khazadów, ale nie widzę powodu, dla którego obie rasy nie miałyby używać tych samych wynalazków. Topór na długim trzonku - jak te wikińskie; czyż to nie jest fajna broń dla Elfa? To raczej kwestia preferencji poszczegółnych grup/kast w obrębie rasy...

Krasnolud z lukiem.
hmm mysle ze tak tylko pozostaje kwestia zasiegu ramion, i sily strzalu, wiec na pewno nie moglyby to byc luki dlugie, raczej refleksyjne, wydaje mi sie ze jednak nalepsza bronia miotajaca dla Khhazada zdaje sie kusza, nie jest niezbedny duzy zasieg ramion, a jedynie sila, ktorej khazadom raczej odmowic nie mozna.
Ha ale to chyba rozmowa w innym emacie

smaugu skasuj tekst powyżej bo bez zalogowania pisałem [zrobione. draegg]

a ja mam projekt paru instrumentów eldarskich

głównie dęte, ale sie zobaczy
niedługo więcej na ten temat

temat instrumentów mnie kręci, ale z ich wykonaniem będzie trudno. Mało wiedzy, mało casu, kruca bomba.

Thjaz a co sądzisz o instrumentach strunowych ?
Zastanawiałem się tylko nad materiałem na struny ( metal ? włosie ? )

Bo np. u Khazadów założyłem, że głównie czują rytmy, więc większy nacisk jest położony na instrumenty "perkusyjne" (bębny i inne). Na razie wiem, że pod łodzią mieszka jakiś koleś robiący bębny.

radzę zbierać wszelkie "dziwne" naturalne materiały i substancje (egzotyczne drewno, skóra, futra, muszle, minerały, metale kolorowe, kości) bo wszystko może się przydać Smile

nad strunowymi tez myślałem
ale dete łatwiej w sumie zrobić i obsługiwać (nie trzeba takiej dokładności jak przy strojeniu strunowych)

ale to na razie mroczne pomysły więc jak coś to możemy o tym na priv

jeden instrument we wstępnym projekcie może posłuzyc za fajkę wodną Twisted Evil

Ps. ktoś wie jak zszyć skórę żeby nie przepuszczała powietrza ?
(dla uspokojenia nie zamierzam powielać dud ani kobz)

Podobno moka skórę szyje się mokrymi żyłami...

hmmm... no nie wiem z tymi dętymi chyba nie jest tak łatwo. Przecież to musi mieć jakieś właściwości "aeroakustyczne" (czy jak to zwał) żeby to piszczało/trąbiło. Przyznaję, że na instrumentach wydających dźwięki się jeszcze nie znam.

z instrumentów dętych znam i umiem grać na gwizdku, materacu i butelkach po alkoholu ... Wink

a ze strunowych - na łuku i gumce od majtek Razz

ale to nie znaczy, że nie spróbuję się nauczyć Twisted Evil

a jeśli chodzi o szycie skóry - to chyba będziesz po szyciu musiał impregnować całość (jak bukłaki) albo tuż przy ściegach.
Z tego co wiem Juka (roślina) i inne doniczkowe wydzielają sok, który po zaschnięciu ma kauczukowatą konsystencję. Może tym ?

Jeśli ma być to sztywna skóra, to jak zbroję - gorącym woskiem. Tylko pszczelim, a nie stearyną ze świeczki Wink