Odezwa do studentów UWM!

Generalnie zabawa polega na tym, że FŚW zajmuje się współpracą klubów na Lubelszczyźnie. Najczęściej dotyczy to małych, regionalnych konwentów (oraz Falkonu Very Happy

). Mój problem polega na tym, że nie wiem, jak mogła by współpraca wyglądać - mam jednak malutki pomysł.
Organizowanie konwentu w wakacje - póki co - nie jest jeszcze w naszych planach. Można by jednak zrobić coś w ramach Kortowiady. Przyjeżdża wtedy do Olsztyna mnóstwo ludzi, jakiś odsetek z nich może się interesować fantastyką. Gdyby wymyślić jakieś fantastyczne atrakcje - na pewno znalazło by się sporo ludzi, którzy mogli by chcieć wziąć w nich udział. Jeśli będziemy coś robić - zawsze można ogłosić to na Paradoksie, pewnie dało by się też na Polterze. Jak dotąd udało się uzyskać jednego człowieka na LARPa drogą takiego ogłoszenia - i część z nas pamięta jak się to skończyło (brawa dla Igły!).
Jeśli chodzi o współpracę czy to z Książnicą czy z Solaris - w ramach takiego minikonwentu na pewno dało by radę coś wymyślić (choćby nagrody w konkursach Very Happy

), mogą oni tez mieć kontakty do innych zainteresowanych, do których mogło nie dotrzeć nasze ogłoszenie. Podobno to właśnie Solaris organizuje konwent w Nidzicy.

Aha, i co mi powiedział Krzyś:
Olsztyn ma potencjał, jest miastem wojewódzkim.

Wykorzystajmy ten potencjał. Smile

Z Kortowiadą jest takim problem że "goście" spoza UWM są zainteresowani przede wszystkim bardzo tanim chlaniem, w drugiej kolejności natomiast różnymi koncertami muzycznymi, ewentualnie tym co za muzykę aktualnie uchodzi.
Słabo widzę taką imprezę w tym czasie, a jeśli już to własnie z udziałem ludzi którzy przyjechali by tylko i wyłącznie właśnie na nią

A konwent... Jak się przekonałem na Falkonie nie którzy wciąż nam nie zapomnieli Olkonu, więc zaczekałbym jeszcze kilka lat z czymś takim Razz

Doom - juwenalia wszędzie w Polsce wyglądają w podobny sposób, a mimo wszystko w ich trakcie w niektórych miastach (na pewno Lublin Very Happy

) są organizowane minikonwenty. Warto spróbować. Więc nie marudź i nie zniechęcaj - jeśli nie chcesz robić to siedź przynajmniej cicho. Nie znoszę czarnowidztwa!

Spróbować na pewno można. A żeby zabrzmiało bardziej z entuzjazmem: zrobimy to!

Pomyśleć można już teraz tylko proponuję najpierw doprowadzić do szczęśliwego finału chociażby czwartkowe spotkanie a później rzucać się na jakieś nowe pomysły. Ale trzeba przecież o czymś myśleć... Akashne skończyły się pomysły co by jeszcze można było zrobić i zamieszać w bliskiej przyszłości więc myśli już dalej. Very Happy

Nie żebym miała coś przeciw Wink

Gdzie napisałem że nic nie zrobię?
Jestem chyba jednym z niewielu dziwolągów którzy znudzili się taką zabawą po jednej imprezie.
Uważam tylko że ktoś powinnien zapodac i taką wersję na wypadek gdyby się okazało że Olsztyn to nie niektóre miasta tylko większość Razz

Jakieś konkretniejsze pomysły co do treści takiej imprezy?

Na razie - nie. Na razie uważam, że trzeba zrobić więcej spotkań niż jedno. Że trzeba uskutecznić cotygodniowe spotkania. W tym tygodniu zrobię prelekcję ja - kto za tydzień?

Hmm za tydzień to już będę po analizie podręcznika do Wolsunga...

jestem za i sama chętnie posłucham Very Happy

A ja myślę żeby dać szanse komuś innemu Razz

No chyba ze nikt się nie zgłosi Wink

Już się zgłosiłeś Razz

Za jakieś trzy tygodnie (planujemy i mamy nadzieję, że wszystko wyjdzie Wink

) to ja bym mogła zająć się prelekcją o mitologii- raczej nie skandynawskiej bo na razie japońską aktywnie poznaję Wink

----
Akashne - To stworzonko w podpisie jeszcze urośnie?

Okej, to co za dwa tygodnie? Very Happy

----
Nie mam pojęcia - jeśli tak to pewnie przy lvlu 200 Very Happy

Po Doom'ie Very Happy

Im więcej czasu tym dla mnie lepiej a i po dwóch prelekcjach bym zobaczyła jak długo mam gadać Wink

Mniej więcej po 10 minutach słuchacze zaczną tracić ten status z racji tego co bedą robić
Po max godzinie ostatni straci zainteresowanie
Znaczy u Akashne u mnie podejrzewam timer x10 bedzie poprawny Razz

Zobaczymy w czwartek ile w ogóle będzie słuchaczy Very Happy

(nie licząc tych związanych z którymś z forum).

Po rozwieszeniu plakatu w szkole słyszałam komentarze, że trochę późno (i daleko ale to chyba nie ważne gdzie by się odbywało, dla niektórych było by i tak za daleko)