Forum Grupy Rekonstrukcji Fantastycznej Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Podział graczy na frakcje Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Śro 17:23, 20 Lut 2008 Powrót do góry

Eustachy i Teodor napisał:
Jak sama nazwa wskazuje LARP polega na odgrywaniu postaci nie na zdobywaniu punktów

Jak sama nazwa wskazuje na odgrywaniu postaci polega teatr Wink
RPG pozbawione elementów gamistycznych nie byłoby już taką fajną rozrywką.

Eustachy i Teodor napisał:
ale nie widziałem też problemu by mimo tego odgrywać swoją postać (czytaj snuć się po larpie gadając do koziej czaszki ).

Mniejsza o odgrywanie, frakcje to raczej posób symulowania procesów społecznych. Co innego udawać, że robisz coś z konkretnego powodu, a co innego mieć konkretny powód. Osobiście wolę autentyczne emocje w czasie gry, niż odegrane. Oczywiście w rozsądnych granicach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eustachy i Teodor




Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: R'lyeh

PostWysłany: Czw 12:13, 21 Lut 2008 Powrót do góry

Hihi Myślisz że jak Avatar naszego Pana odleciał w siną dal z czaszką Dragolicza (czy czegoś tam) to nasza satysfakcja była udawana. Kwestia wczucia się. Procesy społeczne niestety są zbyt skomplikowane żeby symulować je za pomocą tak prostego systemu punktowego.

BTW - co to są elementy gimnastyczne w RPG. Razz

W teatrze ogrywasz rolę. W RPG odgrywasz postać, powiedziałbym nawet że "wcielasz się" to lepsze określenie.
W teatrze klepiesz role "z pamięci" nie znasz swojej postaci w sytuacjach innych niż te zapisane w scenariuszu- nie ujmując nic aktorom teatralnym.
Jeśli dobrze przygotuję sobie postać, rozpiszę jej psychikę, motywacje, charakter i to w jaki sposób jej historia ją ukształtowała jestem w stanie przełączyć się na nią i być nią tak że będzie żyła własnym życiem i reagowała zgodnie ze swoim charakterem. Zresztą sądzę że większość doświadczonych graczy RPG o ile trafi na dobrego MG nabywa takiej umiejętności.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eustachy i Teodor dnia Czw 12:13, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Czw 18:56, 21 Lut 2008 Powrót do góry

Mógłbym przyczepić się do każdego zdania. Prezentujecie Eustachy i Teodorze znamienity przypadek osób dosyć uparcie forsujących opinię w zbawczą moc odgrywania.

Eustachy i Teodor napisał:
Hihi Myślisz że jak Avatar naszego Pana odleciał w siną dal z czaszką Dragolicza (czy czegoś tam) to nasza satysfakcja była udawana.

To zły przykład. Dałeś przykład oczywistego, wyraźnego zwycięstwa. A co z sytuacjami, które fabularnie są ciekawe, ale z punktu widzenia gracza nie są korzystne? Albo co z postaciami, które nie mają precyzyjnego celu (w rodzaju "odpraw rytuał" albo "znajdź skrzynię")? Takie postacie zostają pozbawione tego momentu triumfu. No chyba, że dla kogoś triumfem będzie, ze wysłuchano jego bajania przy ognisku.

Eustachy i Teodor napisał:
Kwestia wczucia się.

No pewnie. Wszystko co robisz nie ma sensu? Wczuj się i odgrywaj, że jednak ma Confused

Eustachy i Teodor napisał:
BTW - co to są elementy gimnastyczne w RPG.

Gamizm - "Agenda twórcza w której priorytetem gracza jest dążenie do jakiejś formy "wygranej". Gamista chce być ceniony za "dobrą grę" do niej prowadzącą, przez innych lub przez siebie samego. (...) Gracz o przeważających priorytetach gamistcznych będzie realizował się dążąc do osiągnięcia warunków swojego wyzwania. Zaangażuje go i dostarczy mu rozrywki właśnie to dążenie, czyli odwołanie się do wyzwania - czy polegające na kombinowaniu w walce, czy staraniom lepszego odgrywania roli, czy cokolwiek jest środkiem do realizacji wyznaczonych warunków."[Arioch]*

Przykładowe zachowanie gamistyczne to twoja satysfakcja w wysłania gdzieśtam Avatara twojego Pana.

Eustachy i Teodor napisał:
W teatrze ogrywasz rolę. W RPG odgrywasz postać, powiedziałbym nawet że "wcielasz się" to lepsze określenie.

Słyszałem o teatrologach twierdzących, że RPG w pełni spełnia wszystkie postulaty starożytnej idei teatru - idei do której dążyli wszyscy wielcy teatralni twórcy. Chodzi o to aby uczestnicy byli tak samo odbiorcami dzieła, jak jego twórcami i dodatkowo przeżywali dzieło.

Ale to nie ma znaczenia Very Happy Obaj zgadzamy się, że RPG to nie jest teatr. Granie roli nie jest wszystkim, równie ważne jest dążenie postaci do jakiegoś celu. O ile odgrywanie jest ładną dekoracją, to dążenia postaci budują fabułę.

Eustachy i Teodor napisał:
Jeśli dobrze przygotuję sobie postać, rozpiszę jej psychikę, motywacje, charakter i to w jaki sposób jej historia ją ukształtowała jestem w stanie przełączyć się na nią i być nią tak że będzie żyła własnym życiem i reagowała zgodnie ze swoim charakterem.

Fachowo to się nazywa immersja. [link widoczny dla zalogowanych] Wink

Eustachy i Teodor napisał:
Zresztą sądzę że większość doświadczonych graczy RPG o ile trafi na dobrego MG nabywa takiej umiejętności.

Całe szczęście RPG to tylko zabawa, i nie trzeba mieć zdolności zawodowego aktora, tudzież rozdwojenia jaźni, aby móc się w nią bawić.
Plzz, jeśli tobie pasuje zabawa w wierne wcielanie się w postać to fajnie. Sposobów zabawy w RPG jest całkiem sporo, a odgrywanie to tylko jeden z wielu.

* cytat z forum.polter.pl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)