Forum Grupy Rekonstrukcji Fantastycznej Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 MECHANIKA na Allenstern 2007 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Wto 13:34, 05 Wrz 2006 Powrót do góry

Shador von Dal napisał:
A niby skąd taki strażnik będzie wiedział, że broń pana A tak naprawdę należała do pana B?

W zasadach była porada, że warto broń oznaczyć / podpisać, żeby nie było niejasności.
Cytat:
My byśmy mogli okradać i grabić wszystkich, wiecie dlaczego? Bo byliśmy banitami, aczkolwiek czy ktoś powie, że jesteśmy początkującymi?

Ja jestem za kradzieżami (jak długo mogę dopaść złodzieja Smile ). Nie chodzi nam o przyklejanie etykietek, ale o przenoszenie do LARPa pewnych mechanizmów podpatrzonych w grach komputerowych - co bywa praktykowane przez mniej "ogranych".
Cytat:
A gdyby tak jesli magowi rozsypie się zawartość niebieskiego woreczka przez przypadek to oznaczałobyto że coś złego mu się przydażyło?

A tu już wkroczyliśmy w rejony metamechaniki Smile Z moją drużyną chyba nawet zastanawiamiśmy się nad tym przed grą - raczej nie poważnie, ale na śmieszno wytykając brak realizmu w zasadach. Wtedy taka sama zasada musiałaby dotyczyć broni strzeleckiej/palnej. Nie sądze, żeby było trzeba aż tak komplikować - sytuacja raczej nieczęsto spotykana.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aileen




Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: skądinąd

PostWysłany: Wto 15:32, 05 Wrz 2006 Powrót do góry

Cytat:
Wtedy taka sama zasada musiałaby dotyczyć broni strzeleckiej/palnej. Nie sądze, żeby było trzeba aż tak komplikować - sytuacja raczej nieczęsto spotykana.


Hej, nikt nie mówi że broń palna jest bezpieczna. Moim zdaniem taka sytuacja powinna powodowac obrażenia delikwenta oraz zniszczenie broni. A co do tego czy są spotykane często, czy też nnie - słyszałam o wielu czarach zmieniających kierunek pod wpływem wiatru, waterballach rozpadających się w rękach magów ... moze nie są to częste sytuacje, ale obrastają legendą ....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Wto 17:14, 05 Wrz 2006 Powrót do góry

aileen napisał:
waterballach rozpadających się w rękach magów ... moze nie są to częste sytuacje, ale obrastają legendą ....

Waterball jest trochę mniej stabilny od dobrze zrobionego woreczka z ryżem... Jeśli ktoś wpadnie na odpowiednie zasady to jestem za uwzględnieniem "awaryjności" broni i zaklęć, ale wygląda mi to na karkołomne wyzwanie.

Inny wątek.

Postulowałem rozszerzenie listy umiejętności, i zwiększenie liczby zdolności niebojowych – tak, żeby nie tylko mag i wojownik mieli w grze zabawę. Żeby nie było, że chcę zbyt wiele, albo wymagam czegoś zbyt trudnego to kilka pomysłów:

Hipnoza – działa jak tortury, ale jest dozwolona przez prawo. Za to umiejętność jest droższa niż torturowanie. Można ustalić, że nie wymaga tyle czasu co tortury, ale za to ilość pytań jaką można zadać jest ograniczona, jedna postać może być tylko raz w trakcie gry zahipnotyzowana, albo na pytania może odpowiadać tylko tak/nie/nie wiem.

Okaleczenie – w stosowaniu przypomina Skrytobójczy Cios. Ale zamiast „skrytobójca” mówimy „okaleczenie”. Ofiara nie traci punktów życia, za to atakujący w ten sposób wybiera się czy chce okaleczyć rękę, czy nogę (ewentualnie może jeszcze odebrać wzrok lub możliwość mówienia). Trzeba zastanowić się czy ma to być efekt trwały, czasowy, czy może utrzymuje się do czasu otrzymania pomocy medycznej.

Warzenie trucizn – zastosowanie tej umiejętności wymaga wydania kilu złotych monet (oddajemy je Mistrzowi Gry). Możemy w ten sposób otrzymywać porcje trucizny. Trucizną smarujemy ostrze broni (trzeba na takiej broni zawiązać zieloną wstążkę). Pierwsze trafienie taką bronią (o ile przebije się przez zbroję) powoduje zatrucie. Ofiara co 15 minut traci kolejno 1 punkt życia (aż do straty łącznie 3 punktów). Oczywiście w świecie gry można by kupić odtrutki.
Można ustalić, że trucizna utrzymuje się na ostrzu tylko przez jakiś czas od nałożenia. (warto by pomyśleć nad słabszymi i mocniejszymi truciznami i nad innym zastosowaniem umiejętności)

Oburęczność – jeśli zostaniesz okaleczony (umiejętnością, albo magią) to ty decydujesz, czy będzie to prawa czy lewa kończyna.

Szał bojowy – na początku starcia , albo w dowolnym jego momencie możesz krzyknąć „szał bojowy”. Od tej chwili, aż do końca starcia zadajesz o jedno obrażenie więcej, ale każde trafienie w ciebie także powoduje dodatkową ranę. Nie możesz uciec z tego starcia.

Opanowanie – jesteś odporny na wszelki przymus działający na umysł: tortury, hipnozę, magiczne uroki i magiczny strach. (wymaga przerobienia zdolności „mocy łeb”)

Skrytka – posiadając tę umiejętność jesteś w stanie uczynić ze swego ciała i stroju istną skrytkę do ukrywania drobiazgów. Możesz ukryć do trzech przedmiotów (o wymiarach 5x5x30 każdy). Musisz je wpisać na kartę postaci (ale oznacz je jako ukryte), przedmioty te istnieją w świecie gry i możesz się nimi posługiwać, ale nie wolno ich odebrać w trakcie przeszukania – są tak schowane, że przeszukujący nie jest w stanie ich wykryć. Przykłady drobiazgów w sam raz do ukrycia: sztylet, sakiewka, kartka papieru, wisiorek… Skrytka nie działa, jeśli przeszukujący posiada zdolność Spostrzegawczość (ale nawet on jest w stanie znaleźć tylko jeden wybrany przez siebie przedmiot).

Zastawianie pułapek – w stosowaniu podobne do czarów przygotowanych – czyli chowamy gdzieś odpowiedniego koloru, czy kształtu znacznik, i czekamy w pobliżu na ofiarę. Jak będzie o metr od znacznika – wyskakujemy z okrzykiem „pułapka”. Efekty do ustalenia – zatrucie, okaleczenie, zranienie, niemożność poruszania przez pewien czas itd.

Spostrzegawczość – potrafisz oceniać ludzkie predyspozycje. W trakcie rozmowy możesz zadać wybranej osobie pytanie o posiadanie przez nią jednej umiejętności – na to pytanie postać musi odpowiedzieć zgodnie za prawdą. Najlepiej jeśli formuła pytania będzie stała, np. „Proszę cię o szczerość panie, gdy mi odpowiesz czy znasz się na… (czy potrafisz, możesz itd.)” Oczywiście nie pytamy „czy masz silny cios” ale na przykład „czy potrafiłbyś ciosem rozciąć kolczugę” – kwestia odgrywania.
Trzeba wymyślić jakieś ograniczenie w takim pytaniu (jedno na osobę, albo można użyć raz na godzinę/pół)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Narghul
Ojciec Założyciel



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 590 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: ...

PostWysłany: Wto 18:05, 05 Wrz 2006 Powrót do góry

wyglada prawie jak Ultima Online .... a gdzie profesje ????


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shador von Dal




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Elfickie miasto pederastów

PostWysłany: Śro 0:02, 06 Wrz 2006 Powrót do góry

paskud napisał:
Shador von Dal napisał:
A niby skąd taki strażnik będzie wiedział, że broń pana A tak naprawdę należała do pana B?

W zasadach była porada, że warto broń oznaczyć / podpisać, żeby nie było niejasności.
Cytat:
My byśmy mogli okradać i grabić wszystkich, wiecie dlaczego? Bo byliśmy banitami, aczkolwiek czy ktoś powie, że jesteśmy początkującymi?

Ja jestem za kradzieżami (jak długo mogę dopaść złodzieja Smile ). Nie chodzi nam o przyklejanie etykietek, ale o przenoszenie do LARPa pewnych mechanizmów podpatrzonych w grach komputerowych - co bywa praktykowane przez mniej "ogranych".
Cytat:
A gdyby tak jesli magowi rozsypie się zawartość niebieskiego woreczka przez przypadek to oznaczałobyto że coś złego mu się przydażyło?

A tu już wkroczyliśmy w rejony metamechaniki Smile Z moją drużyną chyba nawet zastanawiamiśmy się nad tym przed grą - raczej nie poważnie, ale na śmieszno wytykając brak realizmu w zasadach. Wtedy taka sama zasada musiałaby dotyczyć broni strzeleckiej/palnej. Nie sądze, żeby było trzeba aż tak komplikować - sytuacja raczej nieczęsto spotykana.


Uh...

No tak masz rację, napisane jest tak w zasadach... ale chwila moment, podpisane miecze mają pomóc tylko w odnalezieniu właściciela po samym Larpie... A czy taki strażnik widząc miecz, widzi napis np. Zbyszek czy też Zenek na mieczu? erm, aj don't fink so.

SvD.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Śro 11:03, 06 Wrz 2006 Powrót do góry

Cytat:
No tak masz rację, napisane jest tak w zasadach... ale chwila moment, podpisane miecze mają pomóc tylko w odnalezieniu właściciela po samym Larpie... A czy taki strażnik widząc miecz, widzi napis np. Zbyszek czy też Zenek na mieczu? erm, aj don't fink so.

Ja miałem na broni znak rzemieślnika Smile i run będący podpisem postaci (ukryty tak, że tylko ja o nim wiedziałem). Mój towarzysz miał runami wypisane imię postaci (też ukryte). IMO strażnikowi to by wystarczyło, jeśli podałbym taki charakterystyczny szczegół, zwłaszcza, że motyw z broni pojawial sie na innych elementach stroju. Proste. Tylko trzeba wpaść na pomysł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shador von Dal




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Elfickie miasto pederastów

PostWysłany: Śro 14:11, 06 Wrz 2006 Powrót do góry

@up

Aha, czyli chcesz powiedzieć, że taki zwykły strażnik był by w stanie odczytać ukryty znak i to w dodatku w runicznym języku?

Even if, dlaczego taki strażnik miał by nie uwierzyć, że sam jestem rzemieślnikiem? Razz

SvD.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Śro 20:47, 06 Wrz 2006 Powrót do góry

Cytat:
Aha, czyli chcesz powiedzieć, że taki zwykły strażnik był by w stanie odczytać ukryty znak i to w dodatku w runicznym języku?

<ja> panie władzo kochany, ten to złodziej szkaradny ukradł mi miecz!
<złodziej> to nie ja. Miecz jest mój!
<strażnik> komu tu wierzyć? Ach, ach moja głowa puchnie od myślenia!
<ja> ja mam proste rozwiązanie. Jeśli to twój miecz złodzieju, to powiedz, czy ma jakiś znak szczególny?
<złodziej> tego, no, eee [złodziej ogląda sobie miecz]. Nie zauważyłem nic takiego...
<ja> bo widzisz, mój miecz ma na rękojeści lużny rzemień, a pod nim znak, taki jak ten [pokazuję znak wyszyty na ubraniu]
[strażnik ogląda miecz, znajduje mój znak]
<strażnik> chociem głupi jak szyszka to wiem czyja to własność!
Potłumaczyć jeszcze?

Acha, uprzedzając pytanie: skąd strażnik będzie widział, czy nie sprzedałem miecza? Ano jak w średniowieczu: liczy się kto jest bardziej wiarygodny i ewentualni świadkowie. Tyle, że lepsza znajomośc broni to mocny argument.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Filip F




Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wa-wa

PostWysłany: Śro 22:03, 06 Wrz 2006 Powrót do góry

Cytat:
Cytat:
A gdyby tak jesli magowi rozsypie się zawartość niebieskiego woreczka przez przypadek to oznaczałobyto że coś złego mu się przydażyło?

A tu już wkroczyliśmy w rejony metamechaniki Z moją drużyną chyba nawet zastanawiamiśmy się nad tym przed grą - raczej nie poważnie, ale na śmieszno wytykając brak realizmu w zasadach. Wtedy taka sama zasada musiałaby dotyczyć broni strzeleckiej/palnej. Nie sądze, żeby było trzeba aż tak komplikować - sytuacja raczej nieczęsto spotykana.


Kiedy wpadł mi do głowy ten pomysł to wydawało mi się że cały urok polega na tym że jest to zadżenie małoprawdopodobne - przecierz nie chcemy żeby Chaos pozarł na grze jakaś wiekszą ilość magów, tylko żeby istniało pewne niewielkie ryzyko

W takiej formie byłoby to dodatkowo ryzyko rzeczywiście chaotyczne bo nie opisane w sposób liczbowy.
To znaczy że gdyby gracz mógł sobie przed grą obliczyć że ma np. 15% szans na to że przy żucaniu czaru zastanie dotkniety przez Chaos (pisany z dużej litery - moze lepiej pisać kejos) to byłby to krok w strone munchkinizmu.
Natomiast w takiej formie mag wie że szanse że mu się cos stanie sa raczaj nikłe ALE zawsze jest ta odrobina ryzyka która:
1. Sprawia że magii nie traktuje sie bezemocjonalnie
2. daje ta odrobine adrenalinki wiecej
3. Sprawia że gracz musi decydować - ryzykować czy nie. a kazda nawet drobna decyzja jaką musimy podejmować w trakcie gry sprawia że bardziej sie wczuwamy (imho najlepszy sposób na stymulowanie człowieka do gry to zmusić go by o czymś decydował - nawet o czymś drobnym)

A co do broni palnej to nie widze powodu by ta zasada tez się tyczyła. Strzelcy maja po kilka pocisków (ja miałem 14 ) i nie moga się o wszystkie tak troszczyc jak mag o jeden. Poza tym zazwycaj muszą ciskać go dalej i mocniej niz mag.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shador von Dal




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Elfickie miasto pederastów

PostWysłany: Śro 22:54, 06 Wrz 2006 Powrót do góry

paskud napisał:
Cytat:
Aha, czyli chcesz powiedzieć, że taki zwykły strażnik był by w stanie odczytać ukryty znak i to w dodatku w runicznym języku?

<ja> panie władzo kochany, ten to złodziej szkaradny ukradł mi miecz!
<złodziej> to nie ja. Miecz jest mój!
<strażnik> komu tu wierzyć? Ach, ach moja głowa puchnie od myślenia!
<ja> ja mam proste rozwiązanie. Jeśli to twój miecz złodzieju, to powiedz, czy ma jakiś znak szczególny?
<złodziej> tego, no, eee [złodziej ogląda sobie miecz]. Nie zauważyłem nic takiego...
<ja> bo widzisz, mój miecz ma na rękojeści lużny rzemień, a pod nim znak, taki jak ten [pokazuję znak wyszyty na ubraniu]
[strażnik ogląda miecz, znajduje mój znak]
<strażnik> chociem głupi jak szyszka to wiem czyja to własność!
Potłumaczyć jeszcze?

Acha, uprzedzając pytanie: skąd strażnik będzie widział, czy nie sprzedałem miecza? Ano jak w średniowieczu: liczy się kto jest bardziej wiarygodny i ewentualni świadkowie. Tyle, że lepsza znajomośc broni to mocny argument.


Erm... kolego, pod słowem 'kradzież' i 'banici' najczęściej jest rozumiane, kradzież i zarżnięcie osobnika, w dowolnej kolejności jakiej chcesz, zarżnięcie potem kradzież, kwestia podejścia.

SvD.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Czw 10:02, 07 Wrz 2006 Powrót do góry

Shador von Dal napisał:
Erm... kolego, pod słowem 'kradzież' i 'banici' najczęściej jest rozumiane, kradzież i zarżnięcie osobnika, w dowolnej kolejności jakiej chcesz, zarżnięcie potem kradzież, kwestia podejścia.


Delanov napisał:
Przygotowanie broni to wiele pracy. A tu ktos na poczatku daje ci w lep lub oczarowuje, po czym zabiera bron. I pupa.

Drogi Szadorze, czy nadal mówimy o tym samym?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shador von Dal




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Elfickie miasto pederastów

PostWysłany: Czw 13:59, 07 Wrz 2006 Powrót do góry

@up

Drogi paskudzie, zacznę od skromnej mej proźby i nie przeinaczał mego nicka.

To utarczek słownych nie dojdzie obiecuję Wink

Aczkolwiek kto takiemu zamordowanemu pięciominutowemu graczowi przeszkodzi aby na 'szybko' stworzyć sobie nową postać? Następnym razem będzie uważał.

SvD.

edit:

Toć, kruca, jest to świat Warhammera, pełen niemiłych niespodzianek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Redy5




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Skąd: Nidzica

PostWysłany: Czw 16:34, 07 Wrz 2006 Powrót do góry

a jednak nie o tym samym...
Aby nie było, że spamuję forum jednolinijkowcami, to daję jeszcze drugą linijkę tekstu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
danielnir




Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z 23 Batalionu Kislevskiej Piechoty

PostWysłany: Czw 16:09, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Proponuję zwiększyć HP'ki i obrażenia broni. Wtedy można by dać za zbroję stałe punkty pancerza. Cieżki dawał by 2 a lekki 1. Np. Mamy 5 hp i cięzki pancerz, dostajemy np. nożem, który zadaje obrażenia 3 ...odejmujemy od tego nasz pancir i wychodzi ,ze dostaliśmy za 1. Liczby oczywiście są przykładowe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosici
Gość





PostWysłany: Nie 16:50, 17 Wrz 2006 Powrót do góry

a morze wprowadzici by rowery jako rumaki[konie] wtedy nie musieli bysimy lataci i menczyci się ale powinno to kosztowaci kilka punktuw.
Sorki za błendy
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)